W moje ręce wpadła prawia cała kolekcja letnia od Essie - Brazilant 2011. Zacznę recenzję od Smooth Sailing. Patrzę tak na ten lakier i myślę jakby go opisać :) Moim zdaniem to jeden z najpiękniejszych niebieskich jaki miałam na paznokciach. Jest wprost idealny. Na paznokciach jest sto razy lepszy niż w butelce. To cudowny odcień, który bardzo trudno opisać. Jak jezioro po deszczu. Ma w sobie srebrny i niebieski shimmer. Wszystkim wielbicielom niebieskości gorąco polecam.
daylight, 2 coats + base + top
światło dzienne, 2 warstwy + baza + top
Kusisz po raz kolejny pięknym niebieskim odcieniem:) Też myślę że na pazurkach wygląda o niebo lepiej niż w buteleczce. Cudo.
OdpowiedzUsuńNieee no, kobieto, nie dobijaj mnie! ;D Mam ten lakier na wishliście i po tym, jak ostatnio widziałam go w Douglasie, to śni mi się po nocach! Najgorsze jest to, że na transdesign jest chwilowo niedostępny, a planowałam tam zakupy :/ Chyba będę musiała zdać się na VB, bo muszę go mieć *.*
OdpowiedzUsuńbtw ślicznie Ci w nim ;))
Ładnie prezentuje się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuń@jjjustii, to zdecydowanie piękny niebieski
OdpowiedzUsuń@Paramore, Mój też jest z VB. Mam zestaw mini. Wszystkie są słodkie :D
@angees, dziękuję :)