Wypróbowałam jeszcze jeden lakier Anny. Nakłada się bardzo fajnie. Fajny szeroki pędzelek bardzo ułatwia aplikację. Ten kolor też mi się bardzo podoba. Trochę dziwna zieleń ale pasuje do wszystkiego. Poza tym nosiłam ten lakier przez 4 dni i nic się z nim nie stało :) Jestem ciekawa ile z Was już słyszało o tych lakierach albo miało okazje już wypróbować :)
2 coats + base + top | 2 warstwy + baza + top
Nigdy nie próbowałam lakierów tej firmy. Kolor jest przepiękny, uwielbiam takie niejednoznaczne odcienie :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, widziałam, ale nie próbowałam. Jakoś mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor. szkoda że cena odstrasza :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolorek!
OdpowiedzUsuńto ten kolorek co miałaś na targach?
OdpowiedzUsuńdokładnie ten :)
UsuńNigdy nie widziałam lakierów tej firmy, ale kusisz :)
OdpowiedzUsuńKochana, zdradzisz czym robisz zdjęcia? I jak? Wychodzą pięknie :D
OdpowiedzUsuńjasne :D Mam aparat Canon PowerShot G9 - podwędziłam bratu :)
UsuńTo cyfrówka chyba prawda? I takie fajne fotki robi?? ja mam niby lustrzankę i nie daję rady..
UsuńMasz obiektyw makro do tego?
No i będę bardzo wdzięczna za wskazówki odnośnie samego robienia zdjęć. Światło, obróbka.. Stale staram się poprawić jakość swoich fotek ale do ideału to im daleko.. ;)
Aparat mam w wersji podstawowej - czytaj żadnych dodatkowych obiektywów :)
UsuńCo do samych zdjęć. Zależy jaki efekt chcę uzyskać. Jeśli np. fotografuję brokaty to robię zdjęcia w słońcu a potem z lampą.
A obróbka. Używam Gimpa. Czasem coś obrócę albo przybliżę i dodaję znaki wodne. I tyle :)
Dziękuję :)
UsuńDzisiaj podziwiałam szafę Anny w Douglasie... podejrzewam, że kiedyś się skuszę na jeden.
OdpowiedzUsuńNie jakiś nietypowy, ale całkiem przyjemny:)
OdpowiedzUsuń