Ale wracając do tematu -> Golden Rose i jego nowe topy, otóż przedstawiam kolejny o numerze #12. To taki mały czerwony świąteczny chochlik. Na czerwonym wygląda uroczo ale myślę, ze na kilku innych odciekach też będzie się prezentował ślicznie.
Drobny brokat i holograficzne sześciokąty są zatopione w mało kryjącej bazie o delikatnym czerwonym zabarwieniu. Jak Wam się podoba?
A poza tym czujecie Święta czy jeszcze nie? A może już dosyć macie? Ja tym roku to doczekać się nie mogę :)
1 coat + 2 coats of La Femme, #16 + base + top | 1 warstwa + 2 warstwy La Femme, #16 + baza + top
Availability | Dostępność: HERE | TUTAJ
This product was made available to me for review by the Golden Rose company.
Ten produkt został mi udostępniony do recenzji przez firmę Golden Rose.
This product was made available to me for review by the Golden Rose company.
Ten produkt został mi udostępniony do recenzji przez firmę Golden Rose.
Wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńŁadny, ja bym chyba dołożyła jeszcze jedną warstwę;)
OdpowiedzUsuńświetnie dobrałaś bazę :)
OdpowiedzUsuńja bym dołożyła jeszcze ze 4 warstwy :D ale śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńW sumie to jakoś nie wpadłam na to aby więcej warstw położyć, tak mi się spodobał przy jednej, że już tak zostało :)
Usuńbardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękny daje efekt na paznokciach.
OdpowiedzUsuńSympatyczny, ale nie dość oryginalny jak dla mnie..
OdpowiedzUsuńpodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńświetny efekt daje :) rozświetla każdy lakier
OdpowiedzUsuń