Całe szczęście, został mi tylko jeszcze jeden egzamin ( w razie wątpliwości mam jeszcze sesję) i za chwilę będzie kilka tygodni zasłużonego spokoju. I gwarantuję, że gdyby nie to, ze zostało mi do przejścia tak mało to bym te studia rzuciła bo już mam dosyć :P Czy ktoś ma podobne odczucia odnośnie studiowania?
W Gweneth zakochałam się od razu, piękny kolor w pięknej buteleczce, czego chcieć więcej? :) Czerwień - największa klasyka a tak rzadko po nią sięgam, ale ile razy użyję tyle razy zakochuję się na nowo :) A z lakierami Zoyi to można się zaprzyjaźnić nawet przed ich użyciem. Gweneth jest jednym z tych lakierów, które są "proste" w użyciu, mam na myśli, że nie zaskakują żadnymi niespodziankami i ładnie kryją.
2 coats + base | 2 warstwy + baza
CUDO <3
OdpowiedzUsuńprzepiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńostatnio wracam do klasycznych paznokci, pewnie wiek robi swoje ;P
OdpowiedzUsuńno bez przesady :P
Usuńbardzo ładny kolor:) też już o klasyce zapomniałam, a szkoda..;)
OdpowiedzUsuńto pora wrócić :) raz na jakiś czas warto.
UsuńCzerwień to jest zawsze dobry wybór ;-) Ja na Zoyki lubię patrzeć, ale dawno nic od nich nie zasiliło mojej kolekcji. Utrudniony dostęp robi swoje.
OdpowiedzUsuńniestety, nie jest łatwo coś kupić, tak poza targami :(
Usuńpiękna czerwień:)
OdpowiedzUsuńale piękny
OdpowiedzUsuń