You have to work hard at the beginning to cut the stickers in the shape of the nail. The sticking is not also simpler. Stickers do not want to sit where I wanted them to be. Sticker long slide onto the nail. The simplest is sawing the excess stickers at the end of the nail. (Included is a tiny nail file). The final step - top, which shows all the imperfections of stickers. The banks that have not stuck, immediately curl up inside and you have to work hard to unwrap them.
And when I dealt with one hand, then the second, the label did not want to stick. I pissed off and all washed away - at least it went quickly. Do you have any better experience with such inventions?
Nauczona doświadczeniami z poprzednimi naklejkami na całe paznokcie (o których możecie przeczytać TUTAJ) stwierdziłam, że już nigdy więcej ich nie użyję. Ale wyszły naklejki innej firmy i chciałam dać im jeszcze jedną szansę. Przede wszystkim dlatego, że wzory bardzo mi się podobają. Ale niestety to kolejny niewypał.
Trzeba się na początku napracować aby przyciąć naklejki na kształt paznokcia. Z przyklejaniem też nie jest prościej. Naklejki wcale nie chcą siedzieć tam gdzie je chciałam zostawić. Długo naklejka ślizgała mi się po paznokciu. Najprostsze jest odpiłowanie nadmiaru naklejki z końca paznokcia. (w zestawie jest maleńki pilniczek). Ostatni krok - top, który pokazuje wszystkie niedoskonałości naklejki. Brzegi, które się nie przykleiły natychmiast zwijają się do środka i trzeba się napracować aby je odwinąć.
A gdy uporałam się z jedną ręką to do drugiej naklejka wcale nie chciała się przykleić. Wkurzyłam i wszystko zmyłam - przynajmniej to poszło szybko. Macie może lepsze doświadczenia z takim wynalazkami?
Accessibility | Dostępność: HERE
This product was made available to me for review by the KKcenterHK company.
Ten produkt został mi udostępniony do recenzji przez firmę KKcenterHK.
Ten produkt został mi udostępniony do recenzji przez firmę KKcenterHK.
Bardzo ładny mani! :D
OdpowiedzUsuńNaklejki idealnie nałożone potrafią robić super wrażenie, ale perfekcyjna aplikacja graniczy dla mnie z cudem niestety..
OdpowiedzUsuńniestety dla mnie to tez jest wyczyn :P z jedną ręką dałam radę i wyglądało całkiem całkiem ale z drugą nie mam pojęcia co się stało ale wcale nie chciało się przykleić :(
UsuńWszystkie naklejki omijam z daleka :)
Usuńja jeszcze nigdy nie używałam ale znając mnie muszę sama wymacać żeby sie przekonać że są do d.. do kitu :D
OdpowiedzUsuńNie miałabym cierpliwości do nalepiania tych naklejek,ale efekt mimo męczarni u Ciebie jest piękny! Nie widać niedociągnięć :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ładny wzór. Ja nie zamierzam próbować, wyszłoby dużo gorzej...
OdpowiedzUsuńpraca warta zachodu bo wyglądają cudnie ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę Cię, u Ciebie jakoś to wygląda... lepiej nie zaglądaj teraz do mnie :D u mnie to jest istna katastrofa :P
OdpowiedzUsuńno i nie dziwię się, że się skusiłaś, bo wzór jest naprawdę śliczny :)
Aleś namarudziła, a na zdjęciu wygląda cacy XD
OdpowiedzUsuńJedyne naklejki całopaznokciowe, które dały się przeze mnie opanować, to wodne ażurowe, o których już pisałam na blogu. Reszcie zdecydowanie dziękuję, chociaż i tak nie wykluczam dalszych prób ;)
do zdjęcia to stanęłam na głowie aby to jako tako wyglądało :P Ale się napracowałam przy tym jak głupia :P
Usuńwow!
OdpowiedzUsuńthey look so perfectly done!