Heej, tak jak obiecałam dzisiaj pokarzę moją radosną twórczość własną do której zainspirował mnie TEN post aalimkii (która już jakiś czas temu rozpoczęła blogowanie, zapraszam na jej bloga). Metoda Saran Wrap jest bardo przyjemna i czysta, w porównaniu do np water marble czy cieniowania gąbeczką, prawie wcale nie uświniłam i w dodatku poszło mi to bardzo szybko, co zdecydowanie przemawia na plus. Na pewno jeszcze do tej metody wrócę.
Użyte lakiery:
poniedziałek, 29 lipca 2013
niedziela, 28 lipca 2013
Make Up Store, William
Ja wiem, MUS'a już w Polsce nie ma. Ale może jak będzie na wakacjach to gdzieś go jeszcze dopadniecie. Ten przystojniak zafascynował mnie swoim kolorem. To taka mleczna pistacja, kojarzy mi się z lodami :) Pierwsza warstwa nie kryła zbyt dobrze, natomiast drugą nałożyłam już grubszą i ładnie się rozprowadził i nie zostawił smug. Mimo tej jednej grubszej warstwy to szybko wysychał. A poza tym użyłam go do zrealizowania innego planu ale o tym to już napiszę jutro, i pochwalę się moim dziełem :)
2 coats + base | 2 warstwy + baza
środa, 24 lipca 2013
Zoya, Beach 2012, Wednesday
Mój wakacyjny typ :) Aktualnie noszę go na stopach. Fantastycznie wygląda na opalonych dłoniach/stopach. Niestety opalenizną pochwalić się nie mogę :P Ale lakier jest fantastyczny. Dobrze się nakłada i nie pozostawia smug. Mam nadzieję, że jeszcze lato do nas wróci aby móc cieszyć się jeszcze większą ilością kolorów lata :)
p.s. idealnie wstrzeliłam się za nazwą lakieru i dniem na notkę :)
p.s. idealnie wstrzeliłam się za nazwą lakieru i dniem na notkę :)
2 coats + base + top | 2 warstwy + baza + top
wtorek, 16 lipca 2013
Nail Art, Zielona Łąka
Na początku myślałam, że zdjęcia wyszły niewyraźnie ale w sumie zdobienie daje taki efekt :) Taki rozmazany i niewyraźny. Do tego wzorku użyłam wachlarzowego pędzelka i trzech kolorów od Misy. Miałam sporo zabawy w patrzeniu jak paski pokrywają się nawzajem i tworzą wzór. Polecam do wypróbowania bo to fajne i proste zdobienie :)
A i w końcu miałam mój pierwszy wolny weekend! I wiem, że już wtorek i pewnie połowa z Was już zapomniała o minionym weekendzie ale ja ciągle wspominam bo w końcu sesja się skończyła i jestem wolnym człowiekiem (do października :P) Ale jest się z czego cieszyć.
W odpowiedzi na pytanie jak zrobić to TUTAJ jest tutorial :)
Użyte lakiery:
A i w końcu miałam mój pierwszy wolny weekend! I wiem, że już wtorek i pewnie połowa z Was już zapomniała o minionym weekendzie ale ja ciągle wspominam bo w końcu sesja się skończyła i jestem wolnym człowiekiem (do października :P) Ale jest się z czego cieszyć.
W odpowiedzi na pytanie jak zrobić to TUTAJ jest tutorial :)
Użyte lakiery:
Availability | Dostępność: HERE | TUTAJ
This product was made available to me for review by the ForSpa company.
Ten produkt został mi udostępniony do recenzji przez firmę ForSpa.
This product was made available to me for review by the ForSpa company.
Ten produkt został mi udostępniony do recenzji przez firmę ForSpa.
poniedziałek, 8 lipca 2013
Zoya, Gweneth
Jestem z powrotem wśród żywych :) Z ręką na serduchu, oglądam wszystkie posty publikowane na innych blogach. Ale obiecuję poprawę w związku z komentowaniem :)
Całe szczęście, został mi tylko jeszcze jeden egzamin ( w razie wątpliwości mam jeszcze sesję) i za chwilę będzie kilka tygodni zasłużonego spokoju. I gwarantuję, że gdyby nie to, ze zostało mi do przejścia tak mało to bym te studia rzuciła bo już mam dosyć :P Czy ktoś ma podobne odczucia odnośnie studiowania?
W Gweneth zakochałam się od razu, piękny kolor w pięknej buteleczce, czego chcieć więcej? :) Czerwień - największa klasyka a tak rzadko po nią sięgam, ale ile razy użyję tyle razy zakochuję się na nowo :) A z lakierami Zoyi to można się zaprzyjaźnić nawet przed ich użyciem. Gweneth jest jednym z tych lakierów, które są "proste" w użyciu, mam na myśli, że nie zaskakują żadnymi niespodziankami i ładnie kryją.
Całe szczęście, został mi tylko jeszcze jeden egzamin ( w razie wątpliwości mam jeszcze sesję) i za chwilę będzie kilka tygodni zasłużonego spokoju. I gwarantuję, że gdyby nie to, ze zostało mi do przejścia tak mało to bym te studia rzuciła bo już mam dosyć :P Czy ktoś ma podobne odczucia odnośnie studiowania?
W Gweneth zakochałam się od razu, piękny kolor w pięknej buteleczce, czego chcieć więcej? :) Czerwień - największa klasyka a tak rzadko po nią sięgam, ale ile razy użyję tyle razy zakochuję się na nowo :) A z lakierami Zoyi to można się zaprzyjaźnić nawet przed ich użyciem. Gweneth jest jednym z tych lakierów, które są "proste" w użyciu, mam na myśli, że nie zaskakują żadnymi niespodziankami i ładnie kryją.
2 coats + base | 2 warstwy + baza
środa, 3 lipca 2013
Misa, Hot Summer 2012, Pink Cadillac
To idealna nazwa :) I idealny lakier na lato. Mam nadzieję, ze w taka pogodę nosicie same kolory :) Pink Cadillac to różowy pomarańczowy neon o matowym wykończeniu. Tylko letni kolor. Fajnie schnie i daje bardzo przyjemny efekt. A o trzeba dodać, że lakier ma drobinki a więc po pomalowaniu topem drobinki dodadzą blasku :)
3 coats + base | 3 warstwy + baza
Availability | Dostępność: HERE | TUTAJ
This product was made available to me for review by the ForSpa company.
Ten produkt został mi udostępniony do recenzji przez firmę ForSpa.
This product was made available to me for review by the ForSpa company.
Ten produkt został mi udostępniony do recenzji przez firmę ForSpa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)