Mój brat nazwał to fioletowy dywan i tak już zostało. :) Mowa o paznokciach zrobionych przy pomocy aksamitu kosmetycznego. W słoiczku są to delikatne, krótkie włoski. Jeśli chodzi o nakładanie. Malujemy paznokieć kolorem zbliżonym do koloru aksamitu, pierwszej warstwie lakieru pozwalamy wyschnąć, natomiast zaraz po nałożeniu drugiej warstwy albo posypujemy paznokieć aksamitem albo zanurzamy go w słoiczku. Mi było wygodnej tym drugim sposobem, również włoski przyklejały się lepiej. Następnie przyklepujemy wszystko palcem a nadmiar strzepujemy pędzelkiem. Najlepiej przygotować miejsce pracy i zabezpieczyć je kartką papieru, pozwoli to na odzyskanie aksamitu, który się nie przykleił. I tyle. :) Efekt jest taki, że potem pół dnia miziałam się po paznokciach :). Kto już tego próbował?
Wszystko jest całkiem wytrzymałe. Bez problemu można iść się umyć itd. Paznokieć wygląda jakby był pokryty zamszem, jest bardzo przyjemny w dotyku :)
EDIT: Z tymi futrzakami chodziłam dobre trzy dni :) (dla mnie to i tak długo)
Jako bazy użyłam
OPI, Dutch'ya Just Love OPI?
.jpg)
.jpg)
jakie słodkie pluszaki :)
OdpowiedzUsuńwyszło Ci idealnie!
nigdy nie próbowałam tej metody...
ciekawa jestem, jak mani zachowuje się, np. w kąpieli...?
Właśnie przypominałam sobie, ze nie dopisałam tak ważnej informacji :) Spokojnie można się kąpać
Usuń:) jestem pod wrażeniem! gdzie kupiłaś tego miśka? :)
Usuńna allegro :)
UsuńFajny futrzak ;) Na następny dzień nie było już śladu po aksamicie? ;>
OdpowiedzUsuńChodziłam z tymi przytulakami ze trzy dni :)
Usuńo to fajnie, myślałam, że to taka jednorazówka jak cavior manicure ;)
Usuńno właśnie to jest fajniejsze :) dłużej się trzyma.
UsuńA to ciekawe :-P ja u siebie też miałam futrzaki, na zwyczajnym lakierze (a podobno są 'specjalne') i u mnie na drugi dzień była masakra :-P
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda, tak całkiem inaczej niż zwykły lakier :)
OdpowiedzUsuńI do tego piszesz, że trzyma się parę dni - ja zawsze błam się, że to tak na jedno wyjście, np na jakąś imprezę a potem zmywanko ;) i dlatego jeszcze nie próbowałam, ale kto wie :P
Wow, jak u Ciebie to świetnie wygląda! :D
OdpowiedzUsuńBoziu jak to pięknie wygląda! Idealnie wykonane ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda. Ja jednak czułabym się źle z "niegładkimi" paznokciami :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńEfekt strasznie mi się podoba, no i ta trwałość! Super :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, że nawet kąpiel wytrzymuje :> ale pewnie trochę inaczej wygląda taki mokry? :D
OdpowiedzUsuńwygląda jak mokry kawałek materiału :D
UsuńFascynujące te futrzaki. Nie w moim stylu, ale wyglądają na pewno oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda. Muszę kupić taki aksamit :)
OdpowiedzUsuńsuper! też ostatnio robiłam "aksamitowe" paznokcie, ale pokryłam je bezmyślnie topem. Aksamit stracił swój wygląd a ja dałam jeszcze jedno jego warstwę. Wyszło grupo i nieestetycznie. U Ciebie jest świetnie. Na pewno w najbliższym czasie znów zrobię "futrzaki", bo mam jeszcze 3 słoiczki:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej chwili:)
http://zlotapigmejka.blogspot.com/
przepięknie to wygląda :-) aksamit do kupienia na allegro?
OdpowiedzUsuńowszem :) można go kupić solo albo w zestawie z lakierem do paznokci w kolorze pasującym do aksamitu.
Usuńsuper, jak będę przy komputerze to kliknę że dwa kolorki na pewno :-) żałuję tylko ze tak późno ta notka i na sylwestra nie będę miała ;-) jakoś wcześniej nie weszło mi to w oczy, nie wiem czemu. a ze wszystkich "dziwactw" na paznokciach to podoba mi się najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem że nosiłaś ten mani przez trzy dni i nic się z tym nie działa, chodzi za mną ten zamsz od dawna muszę go w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńgenialne takie futrzakowe paznokcie
OdpowiedzUsuńboże gdybym takie miała to bym przytulała się do własnych paznokci :P
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje. :)
OdpowiedzUsuń