In The Navy od Orly ma śliczny głęboki granatowy kolor, czasami nawet wydaje się być czarny. Miałam nadzieję, że drobinki będzie lepiej widać, niestety lepiej są widoczne w butelce na paznokciach widać je tylko pod odpowiednim kątem i dobrym oświetleniu. Ale można się ich dopatrzeć :P Mam wrażenie, że trochę nierówno pokrył paznokieć, może trzeba było położyć jeszcze jedną warstwę :P
2 coats + base | 2 warstwy + baza
Ja mam słabość do wszystkich niebieskich odcieni lakierów do paznokci -ten też jest boski! :)
OdpowiedzUsuńboski jest :) i czekam na foty pieska :D
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, pies zainteresował mnie bardziej niż lakier, choć piękny ;)
OdpowiedzUsuńlakier lakierem ale Twoje paznokcie... piękne są :)
OdpowiedzUsuńNo proszę 300-ny post!!! I to z jakim pięknym kolorem:)
OdpowiedzUsuńMasz piękne paznokcie!!
OdpowiedzUsuńPiękny, dokładnie w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny, idealny odcień granatu :)
OdpowiedzUsuńŁadny lakier, ale teraz będę czekać na pieska :)
OdpowiedzUsuńnono bardzo ładny granat :)
OdpowiedzUsuńNie dam się skusić na kolejny ciemnoniebieski lakier :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ciemne granaty!
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się właśnie do zakupu tego lakieru. Jest przepiękny!